W planie Krajowej Konwencji Republikańskiej nie przewidziano czasu na mównicy dla Rona Paula, który zdołał zgromadzić przy sobie ponad 100 delegatów. Jednakże - podobnie jak przed czterema laty - Ron Paul organizuje swoją własną, równoległą konwencję, która zapewne i tym razem przyprawi republikański establishment o czkawkę.

Zorganizowana na początku września 2008 r. impreza pn. "Rally for the Republic" zgromadziła ponad 10 tys. uczestników i była transmitowana na żywo w telewizji. Tamten niemały show, zarówno pod względem retorycznym jak i organizacyjno-artystycznym, wywołał spore zainteresowanie ze strony mediów. Wydarzenie to zapoczątkowało również dzisiaj prężnie działającą organizację o nazwie "Kampania na rzecz Wolności". Z pewnością nie na taki obrót spraw liczyli wówczas organizatorzy Krajowej Konwencji Republikańskiej (KKR), gdy podejmowali decyzję o nieprzydzieleniu czasu na mównicy dla Rona Paula.

Wiele wskazuje na to, że z podobnego formatu "blowbackiem" będziemy mieli do czynienia przy okazji tegorocznej KKR, zaplanowanej na 27-30 sierpnia w mieście Tampa w stanie Floryda. Dzień przed rozpoczęciem oryginalnej konwencji, tj. w niedzielę 26 sierpnia, w hali Sun Dome Uniwersytetu Południowej Florydy w Tampie, odbędzie się organizowana przez Rona Paula jego własna konwencja.

Obiekt Sun Dome przygotowany jest na przyjęcie ok. 11 tys. osób.

Celem imprezy jest podziękowanie wszystkim wybranym delegatom Rona Paula za trud przebycia przez proces wyborczy, a także uzmysłowienie establishmentowi Partii Republikańskiej, że to właśnie ten ruch jest jej przyszłością, gdyż stoją za nim ludzie w 100% pewni swoich przekonań.

Dodajmy jeszcze w tym miejscu, że liczba delegatów Rona Paula na tegoroczną KKR jest wielokrotnie wyższa o tej z przed czterech lat i według źródeł samej kampanii Rona Paula sięga ok. 200 osób, co stanowi prawie 10% wszystkich delegatów.

Ale to nie wszystko co zaplanowano w ramach podsumowania kampanii wyborczej. W dniach poprzedzających konwencję z udziałem Rona Paula oraz w tymże dniu (24-26 sierpnia) odbywać się będzie Paul Festival - impreza łącząca w sobie koncerty zespołów muzycznych jak i solowych wykonawców, a także wystąpienia i przemowy takich osób jak Peter Schiff, Gary Johnson, Lew Rockwell, Chuck Baldwin, Thomas Woods czy Michael Scheuer.

Będzie też polski akcent. Korzenie występującej na festiwalu Tatiany Moroz wyrastają z Warszawy. Ostatnio wydany przez nią album jest zatytułowany "Miłość i Wolność". Jej utworów można posłuchać tutaj.

Ponadto Tatiana wyraziła chęć występu w Polsce. Piszcie o swoim ewentualnym zainteresowaniu takim eventem, zorganizowanym dla zwolenników idei Rona Paula w Polsce.

Ps. Czy zupełnym przypadkowym przypadkiem ktoś z Was (albo Waszych znajomych) wybiera się do Tampy?