Czy Ron Paul wycofał się z wyścigu o nominacje Partii Republikańskiej?

 

Odpowiedź brzmi: NIE!

Dokonano jedynie zmiany w strategii kampanii - ponieważ Paul nie dysponuje środkami potrzebnymi do znaczącej zmiany świadomości wyborców w stanach gdzie odbędą się primaries nie będzie kupował drogich spotów telewizyjnych i marnował zasobów pieniężnych. Ta strategia nie przyniosła dotychczas skutków w stanach gdzie odbywało się głosowanie w ten sposób. Ron Paul cieszy się dużą popularnością w Teksasie dlatego tam raczej będzie opierał się na pracy swoich zwolenników.

Całe siły zostają skierowane na oddolną prace oraz na walkę o obsadzenie jak największej ilości miejsc delegatami na konwencji partyjnej w Tampie. Polskie media piszące o wycofaniu się Paula z wyścigu najzwyczajniej w świecie dokonują własnej interpretacji rzeczywistości z czym mieliśmy już do czynienia podczas tej kampanii. Jako że wszystkie przedrukowują depeszę z PAP to tam należy szukać źródła dezinformacji. Już jutro odbędą się kolejne głosowania w stanach Oregon i Nebraska. Bardziej konserwatywne stany dlatego być może Paul powalczy bardziej o dobry wynik w starciu z Romneyem. Zobaczymy również jak deklaracja prezydenta Obamy o poparciu dla homoseksualnych małżeństw wpłynie na końcówkę wyścigu w łonie Republikanów.